One Direction

One Direction

środa, 30 maja 2012

Rozdział 23





Koko Euro spoko




*Poranek (Środa)*

NAOMI:

Powoli otwierałam oczy. Przypomniała mi się wczorajsza noc. Mm...Louis. Jeszcze dziś czuję jego słodkie usteczka na moim całym ciele. Mhm...on jest taki cudowny. Spojrzałam na jego twarz leżącą obok mnie. Chłopak jeszcze spał. Ciekawe czy on też jest szczęśliwy. Teraz ma wielki uśmiech na twarzy, ale nie wiem czy myśli o mnie. Przypomniałam sobie wszystko co robiliśmy po kolei. Próbowałam przypomnieć sobie każdy szczegół. Nagle przypomniałam sobie bardzo ważną rzecz.
"Kurwa! Nie zabezpieczaliśmy się! A co jeśli..nie..na pewno nie. Nie mogę być w ciąży po pierwszym razie. Oby." myślałam. Jednak bardzo się tym przejełam, nie mam nawet siedemnastu lat. Co by powiedzieli rodzic i w ogóle wszyscy. Nagle usłyszałam dźwięk piosenki "Stand up"-One Direction. Okazało się, że to komórka Lou. Pewnie włączył budzik. Nie wiem jakim cudem, ale od razu zerwał się z miejsca. Spojrzał na mnie i na jego twarzy zagościł ogromny uśmiech, odwzajemniłam go.
-Długo już nie śpisz?-Zapytał.
-Nie. Która godzina?
-8:00. Musimy uszykować się do szkoły. A poza tym, kocham cię.-Powiedział.
-Ja ciebie też.-Uśmiechnęłam się.-To idę się ubrać, pa.-Pocałowałam go delikatnie. Byl to bardzo słodki pocałunek. Weszłam do łazienki i ubrałam się w to. Włosy związałam w kucyk i wyszłam z łazienki. Lou
zdążył się w tym czasie ubrać.
-No na reszcie. Jest 8:35. Za dziesięć wyjeżdżamy. Pewnie chłopcy śpią w swoich pokojach. Mogłabyś iść ich obudzić?-Zapytał.
-Jasne. Co chcesz na śniadanie?-Zapytałam.
-Hm..jeśli to nie kłopot to poproszę kanapki.
-Dobrze. Śpiesz się.-Powiedziałam i wyszłam. Najpierws poszłam do pokoju Harrego. Zapukałam. Ku mojemu zdziwieniu drzwi zostały otwarte. Stał w nich Harry, już zdążył się ogarnąć.
-Chodź szybko. Niedługo jedziemy.
-Dobrze. Kate śpiesz się!-Krzyknął w stronę łazienki.
-Kate?-Zdziwiłam się.
-Tak.-Odparł.-Nie rób takiej miny. Nic nie było.-Powiedział. Ulżyło mi.
-Mógłbyś obudzić resztę. Jeśli są. Ja pójdę zrobić kanapki.
-Okey. Idź już ja jeszcze coś zrobię.-Wyszłam i powędrowałam, do kuchni. Idąc spojrzałam jak jest w salonie. Byłam w szoku. Ktoś(prawdopodobnie Liam,bo on nie pił dużo) posprzątał cały pokój. Weszłam do kuchni.
Gdy skończyłam robić śniadanie do kuchni weszli wszyscy oprócz Zayna, który dołączył później.
Po zjedzonym posiłku poszliśmy do samochodu i pojechaliśmy do szkoły.
 
                                                               ***

Gdy chłopcy nas(Ja i Kate) opuścili od razu poszłam z nią pogadać. Bardzo interesowało mnie to co robiła u Harrego w pokoju.
-Katie mów.-Powiedziałam.
-Ale co?-Chyba na serio nie wiedziała o co mi chodzi.
-No co robiłaś z Loczkiem. Sam na sam w jego pokoju.
-Nic. Na prawdę. A ty z Lou?-Zapytała. Od razu spłonęłam rumieńcem.-Coś się działo. Więc? Powiesz mi?
-No, ja...zrobiliśmy to.-Wyznałam.
-Jejku, super. To pewnie dla tego obydwoje jesteście dziś w znakomitych nastrojach.
-Tak sądzisz? Aha.
-Nom. pasujecie do siebie.-Stwierdziła.
Mówiłyśmy o tym przez całą przerwę. Lecz na kolejnej przerwie zaczęłyśmy rozmawiać o naszym wyjeździe do Polski.

                                                             ***

Na przerwach gadałam z Katie o urodzinach Emily (Dla tych którzy zapomnieli: najlepsza kumpela Nam z Polski.) Postanowiłyśmy, że skoro w piątek wieczorem lecimy do Polski to jutro pójdziemy kupić sobie jakieś kiecki.
Po szkole poszłam do domu i od razu zadzwoniłam do chłopców. Konkretnie to do Liama.

-Halo?-Usłyszałam jego głos.
-Hej Liam. Nudzę się może się gdzieś wybierzemy całą grupą?-Zapytałam.
-Sorki, ale mamy próbę. Skoro nie będzie nas w sobotę to musimy trochę poćwiczyć. Za godzinę będziemy w radiu, a później udzielamy 3 wywiady. Przepraszam Nam...Louis chcę z tobą pogadać. Pa. -Powiedział.
-Hej Skarbie.-Przywitał się mój chłopak.
-Cześć. Co tam?
-Nic ciekawego. Przepraszam, ale na prawdę musimy pracować.-Usłyszałam w tle:" Oddawaj mi moje jedzenie" i "hahaha nigdy"
-Tak, ciekawa praca-Zaśmiałam się.
-No akurat mamy przerwę. Jutro za to cały dzień mam dla ciebie.
-To teraz ja przepraszam, ale umówiłam się z Kate na zakupy.
-Przecież już byłyście.-Zdziwił się.
-Ale nie kupiłyśmy wszystkiego. Musimy wszystko kupić i jeszcze prezent... muszę kończyć pa.
-Pa, kocham cię!

Postanowiłam obejrzeć jakiś film. Włączyłam "Dorwać byłą". Film średnio mi się podoba, ale czasem trzeba go obejrzeć xD. Po filmie wzięłam laptopa i włączyłam tt. Zobaczyłam, że mam dużo wiadomości od fanek chłopców. Wiele z nich mówiło, żebym odczepiła się od Lou. Jednak dużo fanek było ze mną, pisały np."Powodzenia z Louisem" albo "Pasujecie do siebie, mam nadzieję, że się nie rozstaniecie". Cieszyłam się, że są osoby, które mnie wspierają. Weszłam na skype. Zauważyłam, że Emi (skrót od Emily) jest dostępna.
Postanowiłam z nią pogadać. Od razu się zgodziła.
-Cześć-Powiedziałam po polsku.
-No hej, ale wiesz, ja chciałabym pogadać po angielsku. Będę miała na angliku taką rozmowę przeprowadzić.
-Okey. How are you?-Zapytałam po angielsku.
-Dobrze, a ty?
-Też. Nie mogę się doczekać, aż cię zobaczę w realu.
-Heh ja też. To przyjedziesz, tak?-Zapytała.
-No tak. A coś się stało?-Zapytałam widząc, że jej mina jest taka...niezadowolona.
-No bo..ja zaprosiłam Alice, a ona się zgodziła..-Spojrzała na mnie z miną" To nie moja wina, błagam nie zabijaj!" Nie wiedziałam o co jej chodzi. Przecież Ali jest spoko.
-Ale o co ci chodzi?-Zapytałam w prost.
-No bo, ona zaprosiła Dylana.-Moja mina wyrażała złość i smutek.
-Co? Oj...no okey. Muszę kończyć pa.-Wyłączyłam całkowicie komputer.
Dylan to chłopak, który bardzo mi się podobał. Pewnego dnia...

_______________________________________________________________
Hej!
Jestem zawiedziona ilością komentarzy.
Dlatego utrzymuję zasadę.
Rozdział= 5 komentarzy.
Proszę o głosowanie w ankiecie.
Patt_^^

CZYTASZ=KOMENTUJESZ

3 komentarze:

  1. Super pisz dalej nie moge sie doczekac kolejniej czesci :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ! Masz talent ,pisz dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się podoba , jak zawsze :* . Stęskniłam się za czytaniem twojego bloga , bo byłam na wycieczce w Zakopanym . Było suuper . A wracając do bloga . Laski czytać i komentować . ! ;)

    OdpowiedzUsuń